
Świat po atomowej zagładzie jest obcy, niebezpieczny i tajemniczy. Odkryj go!
Wielkie wojny potężnych frakcji, samotni mściciele czy przedwojenna technologia. Ludzie pozostali ludźmi i nadal będą walczyć między sobą o wszystko
Nie jesteś zalogowany na forum.



- A co ja więcej mogę zrobić?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Doktor wzruszył ramionami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline
Offline



- Miałem dwadzieścia lat stażu. Sądzisz, że po kolejnych dwudziestu w metrze, nie wiem, co mogło mi się przydać? Wszystko zrabowane lub zniszczone.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Zakon uruchomił swoje kontakty, musiałem srogo się napocić, żeby to wymóc na naczelniku.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Strzelić sobie w łeb.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- No patrz, został w innych spodniach.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Zajmij się czymś pożytecznym, jak zamiatanie peronu, czy coś.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- To zagadaj do wartowników, może cię puszczą do oddziałów Zakonu, oni zajmą się szukaniem prochów na to świństwo.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Tym bardziej dla mnie. A sądzę, że ty akurat najpierw przeczytasz etykietę, przed wrzuceniem lekarstw do wora.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Pewnie stoi przy grodzi na Borowicką.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Kilka osób z bronią w rękach stało przy wrotach.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Ja.
Odezwał się ten stojący na samym środku.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- A kto ci takich głupot naopowiadał?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Bazę mają na Borowickiej.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- A to nie rozniesie choróbska?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Urwą mi głowę, jak się rozprzestrzeni. A nie wiadomo, jak można się zarazić.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Westchnął ciężko. 
- Ubierz pełny kombinezon i przestaw zawory w masce, inaczej nie wyjdziesz.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Ten nadal ślęczał nad mikroskopem.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Bo ja wiem, przetrząśnij magazyny.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Magazyny były pilnowane przez trzech strażników.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Bez zezwolenia nie masz na to szans.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Naczelnika, a kogo innego?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



- Wejść!
Huknął przez drzwi.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline
Wszedł.
- Potrzebuję wejściówki do magazynu, żeby dostać kombinezon. Bez kombinezonu nie wpuszczą mnie na inne stacje, a doktorek powiedział, że lepiej byłoby gdybym szukał leku razem z Zakonem.
"Bestia najgorsza zna nieco litości, lecz ja jej nie znam, więc nie jestem bestią".
Offline



Z westchnieniem irytacji wypisał ci odpowiedni papier.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline



Strażnik wpuścił Cię do środka.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

Offline