Świat po atomowej zagładzie jest obcy, niebezpieczny i tajemniczy. Odkryj go!
Wielkie wojny potężnych frakcji, samotni mściciele czy przedwojenna technologia. Ludzie pozostali ludźmi i nadal będą walczyć między sobą o wszystko
Nie jesteś zalogowany na forum.
Kula ominęła żołądek i jelita o kilka centymetrów, rozerwała tylko mięśnie.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Masz szczęście, albo strzelec miał pecha. Przeżyjesz.
Przyłożył do rany szmatkę i zacisnął bandażem. Reszta korpusu owinął bandażem.
"Bestia najgorsza zna nieco litości, lecz ja jej nie znam, więc nie jestem bestią".
Offline
- No co ty nie powiesz?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Wyszedł a na jego miejsce wróciła babcia.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Podała ci małą torebkę soli.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Co?! To nic nie da!
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Ja chora jestem! Potrzebuję specjalnego leczenia!
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Jesteśmy w jebanym metrze, po uszy w gównie, gdzie ja tu zrobię "specjalne leczenie"?
Wypchał babcie z gabinetu.
"Bestia najgorsza zna nieco litości, lecz ja jej nie znam, więc nie jestem bestią".
Offline
- Chora jestem! Trzeba mi pomóc!
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Ludzie w kolejce popatrzyli na ciebie z niechęcią.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Wszedł jakiś młody chłopak.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Co?! Trzeba mówić głośniej, coś mi uszy zatkało!
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Nic w nich nie zauważyłeś.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Chłopak nie zareagował.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- A jakoś od wczoraj!
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Nic, wolne miałem!
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Co? Drugi raz to samo?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Środowiskowe?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Kim ty w ogóle jesteś w wykształcenia?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- To wiele wyjaśnia.
Podszedł do chłopaka i pstryknął palcami przed jego oczami.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Babuleńka miała jeszcze jakieś objawy?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Osłuchał chłopaka i pokręcił głową.
- Nowa epidemia?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- Szukaj starej, trzeba nasze gołąbeczki odizolować.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Nie było jej w kolejce.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Nigdzie jej nie było.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
Nikt ci jej nie wskazał.
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
- I gdzie ją masz?
"I stałem się Śmiercią, niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer
Offline
[ Wygenerowano w 0.050 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 1.7 MB (Maksimum: 2.11 MB) ]